Archiwum Polityki

Brzozowski nie był agentem

Stanisława Brzozowskiego życie wśród skorpionów, film dokumentalny, scenariusz i reżyseria Mieczysław Sroka i Lucyna Smolińska, emisja: TVP Polonia, 29 lipca, godz. 22

„Coście wnieśli do społeczeństwa wy, którzy się jego stróżami mienicie?”– mówi w pierwszej scenie filmu wprost do kamery Artur Żmijewski, odtwarzający rolę Stanisława Brzozowskiego. To fragment mowy obrończej autora „Legendy Młodej Polski”, oskarżanego o współpracę z carską ochraną, ale też o to – co było udziałem wielu naszych największych – że nie jest dobrym Polakiem. Tytuł filmu odwołuje się do znanej książki Czesława Miłosza „Człowiek wśród skorpionów”. Nasz noblista pisał o Brzozowskim z najwyższym uznaniem: „W literaturze polskiej XX wieku nie znajdzie się pisarza o takiej skali i powadze zainteresowań. Górował on umysłowo nad wszystkimi sławami swego czasu i to przesądza o jego wyjątkowej pozycji dzisiaj”. Urodził się w 1878 r., żył krótko, mając zaledwie 33 lata umarł na gruźlicę, co nie pozwoliło jego wrogom dokończyć rozpoczętego dzieła lustracji. Miał rozległe zainteresowania, był krytykiem literackim, eseistą, powieściopisarzem, filozofem. Stworzył podstawy filozofii pracy, do której odwoływali się później Jan Paweł II i ks. Józef Tischner.

Dokument Sroki i Smolińskiej ma formę tradycyjnego filmu biograficznego, autorzy pragną pokazać w skrócie cały życiorys swego bohatera.

Najważniejsza jest jednak sprawa domniemanej współpracy Brzozowskiego z zaborcą. (Jak wiadomo, oskarżenia wobec Brzozowskiego oparte były na zeznaniach jednego rosyjskiego agenta, niejakiego Bakaja). Mieczysław Sroka, który jest nie tylko reżyserem, ale także badaczem literackim, dotarł do Muzeum Historycznego w Moskwie, gdzie szukał „teczki” Brzozowskiego.

Polityka 30.2007 (2614) z dnia 28.07.2007; Kultura; s. 53
Reklama