Archiwum Polityki

Miasteczko Wdzięczności

W sobotę we wczesnych godzinach przedpołudniowych ulicami Warszawy przeszła, niezauważona niestety przez polskojęzyczne media, demonstracja zadowolenia i poparcia dla rządu oraz jego osiągnięć. Przebiegała ona pod hasłem: „Dziękujemy za 365 dni”. Obok transparentów tej treści widoczne też były: „Becikowe tak – korupcja nie”, „Zbudujemy 2 tys. km autostrad”, „Ubecy do Ubecji”, „Stop sączeniu nienawiści”, „Rewizjonizmowi niemieckiemu mówimy stanowcze NIE!” oraz „Układ zmorą narodu”.

W godzinach południowych demonstracja dotarła przed budynek Kancelarii Premiera. W kierunku okien gabinetu szefa rządu skandowano „dzię-ku-je-my”. Następnie odśpiewano „Rotę”, po czym demonstranci rozeszli się do domów. Być może nie na długo – w trakcie manifestacji spontanicznie bowiem zrodził się projekt wzniesienia pod oknami kancelarii namiotowego Miasteczka Wdzięczności.

Polityka 30.2007 (2614) z dnia 28.07.2007; Fusy plusy i minusy; s. 89
Reklama