Archiwum Polityki

Puls Niepokalanowa

Dyskretne logo Telewizji Niepokalanów (TN) w lewym dolnym rogu ekranu to oficjalnie zarejestrowany znaczek właściciela koncesji, czyli zakonu ojców franciszkanów. W prawym górnym rogu ekranu widoczny jest jednak znacznie bardziej rzucający się w oczy znak graficzny Pulsu. Kanał telewizyjny używający jednocześnie dwóch logo to prawdziwy ewenement.

Kilka miesięcy temu zakon ojców franciszkanów złożył do Krajowej Rady wniosek o zmianę nazwy Telewizji Niepokalanów na Telewizję Puls. KRRiTV na kilka dni przed zapowiadanym startem Pulsu zawiesiła jednak postępowanie (a nie jak pisały niektóre gazety odrzuciła wniosek) w kwestii dotyczącej tej zmiany. Twórcy Pulsu, czyli spółka producencka Telewizja Familijna SA, obchodząc stanowisko Krajowej Rady, opatrzyli więc swoim znaczkiem ofertę programową. Litera prawa została nieco wykoślawiona, ale dla nikogo już nie ulega wątpliwości, że Niepokalanów bije w rytm Pulsu. Jego program nie ma jednak nic wspólnego z poprzednią propozycją repertuarową ojców franciszkanów. Od momentu, gdy antenę zajął Puls, znikły w paśmie wieczornym cykliczne programy religijne, takie np. jak: „Sanktuarium Matki Boskiej” (20.15), „Różaniec” (20.35), „Apel Jasnogórski”(21.00). Zostały one zastąpione przez szeroko zapowiadane hity Pulsu, takie jak np.: „Gumitycy”, „Humory Waldemara Ogińskiego”, „M-kwadrat”. Wszystkie trzy pozycje są nadawane w najlepszym czasie, codziennie od poniedziałku do piątku. Poza tym ramówka Pulsu wspiera się głównie na zagranicznych i w dodatku często już zramolałych serialach („Cudowne lata”, „Dotyk anioła”, „Remington Steele”, „Rodzina Straussów” i inne). Aż dziwne, że w czasie tak długich przygotowań do startu twórcy Pulsu nie pomyśleli o zrealizowaniu choćby telenoweli, które mogłyby stać się wizytówką tej stacji.

Pasmo wieczorne (20.00) rozpoczyna polityczny program satyryczny „Gumitycy”, w którym znane postacie życia publicznego wykonane są z gumy. I choć jest to tworzywo, zgodnie ze słowami twórcy lalek Piotra Tomaszuka, „rozciągliwe”, nie zawsze udaje się rozpoznać postaci, które są z niego ulepione, a charakteryzują się one przede wszystkim długimi nosami.

Polityka 13.2001 (2291) z dnia 31.03.2001; Tele Wizje; s. 102
Reklama