Archiwum Polityki

Pyton pożarty przez kota

[średnie]

Czarny Kot Rudy od paru lat patronuje przedsięwzięciom kabaretowym Teatru Polskiego w Szczecinie. Adam Opatowicz zaproponował widzom męski rodzaj żartowania, mocne słówka i nieprzystojne skojarzenia, próbując wypełnić lukę między wyrafinowanym humorem dawnych (dziś raczej tylko wspominanych) nadscenek a chamstwem estrad. Zdecydowanie niedobrze wypada propozycja szczecińskiego kocura: „Latający cyrk Monthy Pytona”. Sześciu eleganckim panom i konferansjerowi w szkockiej spódniczce wyraźnie zabrakło anarchicznego szaleństwa angielskich kpiarzy i celności ich parodii. Pośród niepomysłowych, bladych skeczy pogubiły się zabawne piosenki w przekładach Filipa Łobodzińskiego. Letnich dowcipów nie podgrzałoby jednak nawet tropikalne słońce, zaś wysoka nagroda – Mała Ogródkowa – marnie świadczy o konkurencji wakacyjnego przeglądu. (js)

[bardzo dobre]
[dobre]
[średnie]
[złe]
Polityka 37.2001 (2315) z dnia 15.09.2001; Kultura; s. 42
Reklama