„Najszybsza komedia świata” – jak głosi niezły slogan reklamowy – wjeżdża na ekrany naszych kin. Niestety, nie całkiem prawdziwa jest inna informacja podawana na afiszach, mianowicie że zobaczymy nowy film Luca Bessona. Owszem, twórca „Leona Zawodowca” napisał scenariusz i dał pieniądze na produkcję, ale reżyserem jest artysta o swojsko brzmiącym nazwisku Gerard Krawczyk, więc nie widzę powodów, by je wstydliwie ukrywać. Tym bardziej że Krawczyk odniósł niebywały sukces – „Taxi 2” obejrzało we Francji ponad 10 mln widzów, co jest drugim wynikiem frekwencyjnym w dziejach tamtejszej kinematografii. Rezultat doprawdy zastanawiający. Bohaterem tej sensacyjnej komedii jest, podobnie jak w poprzedniej „Taxi”, taksówkarz Daniel z Marsylii, przeżywający rozmaite zwariowane przygody. Tutaj spiesząc się do narzeczonej musi awaryjnie pomóc nieznajomej kobiecie w połogu, a potem zostaje wplątany w rozgrywki japońskiego oddziału gangsterów polujących na ministra obrony swego kraju. Naprawdę jest wiele rzeczy śmiesznych, podejrzewam jednak, że nad Sekwaną liczy się nie tylko szalone tempo filmu, ale też pewne aluzje i żarty dla nas mniej zabawne. Tak czy inaczej, można wybrać się do kina, tym bardziej że kupując bilet pomagamy francuskiemu Krawczykowi pobić kolejne rekordy. (zp)
[dobre]
[średnie]
[złe]