Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

• „Uważam, że wszystkim tym bohaterom, niewątpliwym sprawcom Wielkiej Katastrofy Narodowej, należą się w pełni zasłużone tytuły Grabarzy Rzeczpospolitej, z tym że Marianowi Krzaklewskiemu, animatorowi tej nieszczęsnej dla Polaków koalicji, przydałbym dodatkowo jakieś bliższe określenie jego roli w naszej klęsce jak np. Wielki Grabarz Rzeczypospolitej Polaków, by to, co otrzyma, brzmiało przez całe wieki dostojnie i patetycznie” – postuluje Aleksander Małachowski w „Przeglądzie”.

• „Słowo Polskie” piórem Agaty Ałykow-Franas kreśli portret polityka: „O Ryszardzie Czarneckim mówi się, że lubi ładne kobiety. Raz nawet przewodniczył wyborom miss. – Nie widzę w tym nic złego. Mnie w kobietach interesuje wyłącznie ich wnętrze – wyjaśnia poseł. – Poza tym uważam, że panie są bardzo mądre i inteligentne”.

• W „Życiu Warszawy” Wiesław Walendziak o swoich ludziach: „To jest irytująca maniera, kiedy się pisze: ktoś tam robi coś tam i jest związany z Wiesławem Walendziakiem. Jest taka osoba od 20 lat ze mną związana. Ma na imię Mariola. Jest moją żoną”.

• Prezydent Bolesławca nie był zadowolony z wyroku Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, do którego złożył skargę w trybie wyborczym na jednego z radnych. „Złożę zażalenie do Sądu Apelacyjnego – powiedział po odczytaniu wyroku rozgoryczony Burniak. – Posądzenie mnie o to, że wożę autem bojówki, ma negatywny wpływ na prowadzoną przeze mnie kampanię wyborczą. Poza tym – czy bojówkami można nazwać ładne osiemnastoletnie dziewczyny?”.

• „Życie Podkarpackie” informuje o nowych nominacjach: „Prezydent Przemyśla Marian Majka mianował kierownika Biura Promocji i Współpracy.

Polityka 37.2001 (2315) z dnia 15.09.2001; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama