Archiwum Polityki

Niech sczeźnie Afryka

Afryka właściwie zginęła z pola widzenia przeciętnego Polaka. Warto więc choćby dla przewietrzenia umysłu wyruszyć wraz z amerykańskimi realizatorami filmu „Koszmar Darwina” w podróż do Tanzanii. Znajdziemy w nim piękno tropikalnego kraju, egzotyczną urodę ludzi, ale i problemy, które jak w soczewce skupiają całe zło dzisiejszego świata. Głód, AIDS, nędzę, ekologiczne zagrożenia, prostytucję, opuszczone dzieci. Najbardziej przejmująca w tym filmie jest zmowa milczenia wokół przemytu broni do Afryki. Nad jezioro Wiktoria przylatują olbrzymie Iły, aby odebrać transport okonia nilowego. Co przywożą? Są puste – odpowiadają zgodnie czarni mieszkańcy. Tajemnica musi zostać dochowana, bo jeśli biali przestaną się pojawiać w swoich brudnych interesach, to nie będą także odbierać ryb, a one dają przynajmniej niektórym mieszkańcom szansę przeżycia. „Koszmar Darwina” to dokumentalny fresk o wspólnym umieraniu ludzi i natury, o bezradności wobec koszmarnych konsekwencji, jakie przynoszą ze sobą biali wysłannicy cywilizacji. Zarobimy jeszcze na Afryce, ile się da, a potem niech ginie?

Krystyna Lubelska

Koszmar Darwina

, film dok., prod. europejska, premiera 16 czerwca, godz. 21.00, Canal +

Polityka 23.2006 (2557) z dnia 10.06.2006; Kultura; s. 67
Reklama