Stanisław Iwanicki
minister sprawiedliwości:
„– Mamy już 30 tys. osób w kolejce do więzienia. Czy to nie jest jakiś absurd, że po latach od zawinienia trzeba iść za kratki? Przecież skazany może być już innym człowiekiem...
– Jest to niepokojące, ale nie z tego powodu, że ktoś czeka na więzienie, bo to w końcu z własnego wyboru, lecz z punktu widzenia społecznego poczucia sprawiedliwości. Ludzie widzą, że złoczyńca wciąż pozostaje na wolności... Nie powinniśmy się w Polsce bać budowy zakładów karnych, bo to żaden wstyd. Jeśli chcemy karać, i to – jak chce społeczeństwo – surowo, to gdzieś te osoby muszą karę odbywać”.
(W rozmowie z Tadeuszem Gruchallą, „Głos Wybrzeża”, 17–19 VIII)
Andrzej Olechowski
lider PO:
„– ...Wprowadziliśmy równe boisko dla wszystkich – prawybory. Kobiety wygrywały łatwiej niż mężczyźni. Tam, gdzie się prezentowały, 2 na 3 były wybierane na miejsca mandatowe. Dlatego mamy aż 6 pań na pierwszym miejscu list okręgowych. Nie sądzę, żeby ktokolwiek inny miał tak wysoko umocowane panie. Żartuję, że inni starają się, żeby było dużo kobiet, ale na miejscach gdzie robią kawę. U nas – rządzą. (...)
– A czy Wasza trójka jest przyjaciółmi?
– Nie jesteśmy na ty. Ja przynajmniej nie jestem z pozostałymi kolegami. Osobiście za mało się znamy, za mało było jeszcze czasu, żeby zostać przyjaciółmi”.
(W rozmowie z Tomaszem Miareckim i Piotrem Michalskim, „Gazeta Poznańska”, 17 VIII)
Maciej Musiał
szef Kancelarii Premiera:
„– Czy zastanawiał się pan już nad tym, co będzie robił po zakończeniu kadencji tego rządu?