Fundusze inwestycyjne ciągle rosną. W końcu maja Polacy mieli w nich ulokowane ponad 77 mld zł. Niedawne gwałtowne spadki notowań na giełdzie oraz wyraźne pogorszenie wyników finansowych funduszy, zwłaszcza akcyjnych, zwarzyły jednak nastroje i powstrzymały nową falę pieniędzy przepływających z lokat bankowych. Na razie paniki i wielkiego umarzania jednostek funduszy nie widać, ale jeśli bessa na giełdzie potrwa dłużej, to optymistyczne prognozy (100 mld zł w funduszach pod koniec roku) się nie sprawdzą. Ludzie wrócą do kupowania obligacji i lokat. Cała nadzieja w tym, że to tylko giełdowa korekta, o której wszyscy szybko zapomną.
Polityka
24.2006
(2558) z dnia 17.06.2006;
Gospodarka;
s. 40