• Słuchacze Trójki zaniepokoili się poważnie zauważywszy, iż na zdjęciach z niedawnej wizyty w Moskwie prezydent Aleksander Kwaśniewski prezentuje prawą dłoń pozbawioną ślubnej obrączki. Pojawiły się przypuszczenia, że może nosi ją na lewej ręce, ma za grube palce lub wcale nie jest tak przykładnym małżonkiem, jak deklaruje. Kres domysłom położył rzecznik prezydenckiej kampanii Kwaśniewskiego Dariusz Szymczycha, oświadczając lakonicznie, iż prezydent „czasem nosi obrączkę, a czasem nie”.
• Radni powiatu biłgorajskiego postanowili zafundować sobie insygnia władzy – donosi „Tygodnik Zamojski”. Przewodniczący dostanie laskę ceremonialną, zaopatrzoną w herb powiatu (pół niedźwiedzia, pół orła), oraz pierścień, też z herbem. Starosta zawiesi sobie na szyi ceremonialny łańcuch z herbem wykonanym w metalu posrebrzanym, a jego dłoń przyozdobi pierścień, oczywiście z herbem. Natomiast każdy szeregowy radny zadowoli się odznaką z herbem otoczonym liściem laurowym.
• „Wieczór Wybrzeża” spytał władze pomorskie o ich plany urlopowe. Na ogół wszyscy są bardzo zapracowani, jak przykładowo przewodniczący sejmiku, który wyznał skromnie: „Moją ambicją jest wysłać małżonkę na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Ja o tym nawet nie marzę, bo nie mam wolnego czasu”.
• Zostało restytuowane Księstwo Siewierskie. Aktu dokonał osobiście Leszek Wielki Książę Wierzchowski, który przy okazji wymienił swoje tytuły. Tu ze względu na szczupłość miejsca wymienimy tylko niektóre: regent Polski, Wielki Książę Ukrainy i Rusi, Kniaź Imperium Rosji, Emir Tatarów etc, etc.
• „Głos Pomorza” spytał księcia Łeby Henryka Ruszewskiego, czy to trochę nie dziwne, że w wyborach prezydenckich zamierza poprzeć lewicowego Kwaśniewskiego?