Archiwum Polityki

Grecja: katastrofa narodowa

Olimpię, z listy światowego dziedzictwa UNESCO, udało się ocalić, ale serii pożarów trawiących Grecję nie ma końca. Zdarzały się każdego lata, w tym roku wybuchły ze szczególną siłą, głównie na półwyspie Peloponez. Kosztowały już życie ponad 60 osób, a ogień strawił 70 tys. ha lasów. W wielu wypadkach ewakuacja jest utrudniona, a wioski wysoko w górach odcięte są ścianą ognia. Premier Konstantinos Karamanlis ogłosił stan klęski żywiołowej i żałobę narodową. Z pomocą pospieszyli strażacy z wielu państw Europy, przekazując samoloty gaśnicze i helikoptery. Przynajmniej część pożarów wywołali podpalacze: zatrzymano już kilka osób. Wyznaczone zostały sięgające miliona euro nagrody za ich wskazanie. Chodzi nie tylko o piromanów. Tradycyjnie podpalenia są też metodą pozyskiwania gruntów pod inwestycje turystyczne.

Polityka 35.2007 (2618) z dnia 01.09.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 19
Reklama