Na oficjalną prośbę USA i na podstawie art. 5 traktatu waszyngtońskiego (statutu NATO) oraz art. 51 Karty NZ o prawie do kolektywnej samoobrony prezydent na wniosek rządu zadecydował o wysłaniu do Afganistanu w styczniu 2002 r. ok. 300 polskich żołnierzy, w tym 80 z jednostki antyterrorystycznej GROM. Tę ostatnią odwiedził premier Miller – zademonstrowano mu pozorowane akcje. Ten kontyngent jedzie na prawdziwą wojnę. Ok. 2000 polskich żołnierzy i cywili służy obecnie w 15 misjach pokojowych na całym świecie. Art. s. 18.
Awantura o ministra
Coraz szersze kręgi zatacza spór o zmianę stanowiska Polski w negocjacjach z UE w sprawie okresów przejściowych na swobodny obrót ziemią. Sejmowa komisja europejska (głosami 13:7) zawiesiła obrady zdegustowana faktem, że parlament nie został o tej zmianie poinformowany. Zmiany stanowiska rządu zażądał koalicjant – PSL. Opozycja żąda dymisji ministra Cimoszewicza. (Wcześniej niepokoje wywołało wstrzymanie przez ministra nominacji dyplomatycznych, art. s. 35).
Awantura o Leppera
Jak zwykle po swojemu do zagadnienia odniósł się wicemarszałek Andrzej Lepper, który zgodę „na wyprzedaż polskiej ziemi” tłumaczył życiorysem ministra Cimoszewicza. „Kim był jego ojciec? Zbrodniarzem, który zabijał Polaków”. Minister – według Leppera – „butę, bezczelność (...) wypił z mlekiem matki chyba – arogancja, chamstwo z niego przebija takie, że ja się dziwię, kto był za, żeby taka kanalia była ministrem spraw zagranicznych”. Takie słowa i czyny (wcześniej Lepper zablokował legalną eksmisję nielegalnego targowiska we Włocławku – art. s. 24) spowodowały, że wśród polityków rodzi się nieśmiało myśl, iż wicemarszałkowi parlamentu to nie przystoi.