Archiwum Polityki

Wały ministra Belki

Zakończenie prac nad ustawą o podwyżce podatku od dochodów osobistych, którą już podpisał prezydent, okazało się dopiero początkiem długiej listy żądań fiskusa. Nieoczekiwanie wróciła propozycja podniesienia do 22 proc. VAT na materiały i usługi budowlane, a także – jak diabeł z pudełka – wyskoczyła akcyza na prąd. Obywatelu, strzeż się!

Wicepremier Marek Belka lubuje się w kwiecistych metaforach. Do nowych wyrzeczeń przekonuje nas kolejną – że wzrost podatków jest jak sypanie wałów, mających powstrzymać nadchodzącą wysoką falę powodziową. Może wytrzymają. A jak nie? Trzeba będzie sypać wyżej.

Furtki zamknięte

Pośpiech nie jest dobrym doradcą przy podejmowaniu osobistych decyzji finansowych. Rząd i zdyscyplinowana większość parlamentarna nie zostawiły nam jednak czasu do namysłu. Błyskawiczne zamykanie furtek, które banki obmyślały dla ucieczki przed podatkiem, mogło zostawić wielu podatników na spalonym. Ci bowiem, którzy umieścili wszystkie oszczędności na lokatach długoterminowych, licząc, że – w razie potrzeby – zerwą je bez finansowych konsekwencji, już się przeliczyli. Senat przepis uszczelnił, a Sejm poprawkę zaakceptował. W rezultacie przed 20-proc. podatkiem od zysku z oszczędności uciekną te osoby, które nie wyjmą pieniędzy aż do wygaśnięcia umowy. Jest jeszcze drugi warunek – odsetki nie mogą być wcześniej wypłacane w ratach. Szeroko reklamowane lokaty rentierskie uczyniło to inwestycją mało opłacalną.

Wszyscy, którzy założyli lokaty antypodatkowe niespełniające powyższych warunków, mają teraz tylko dwa wyjścia. Albo liczyć na to, że do 1 grudnia ich bank zdąży zaproponować im zmianę umowy, co – ze względu na brak czasu – będzie niesłychanie trudne, albo też samemu ją zerwać i pieniędzmi rozporządzić inaczej, co – zważywszy na długie kolejki w bankach – może się okazać wręcz niemożliwe.

Tak naprawdę do wyścigu z Ministerstwem Finansów stanęli nie tyle zdezorientowani podatnicy, co instytucje finansowe. Nierzadko bowiem wybór ich klientów polegał na tym, komu mają dać zarobić – bankowi czy państwu.

Polityka 48.2001 (2326) z dnia 01.12.2001; Wydarzenia; s. 16
Reklama