Od minionego tygodnia na rynku telefonicznych połączeń międzymiastowych pojawił się trzeci konkurent TP SA – Energis Polska (prefiks 1066). Spółka, należąca do brytyjskiego potentata energetycznego National Grid, będzie świadczyć usługi przede wszystkim dla firm. Minimalna cena rachunku wyniesie 100 zł, a dzwonić można dopiero po podpisaniu umowy. Wcześniejszego porozumienia z operatorem wymaga również Netia (prefiks 1055). Od ręki do innych miast możemy natomiast telefonować korzystając z usług TP SA (prefiks 1033) i NOM (prefiks 1044). W tym ostatnim przypadku rachunki miały być wysyłane wraz z rachunkami od TP SA. Nie przychodzą, bo obie firmy nie potrafią się dogadać. Korzystając z usług NOM dzwonimy więc na razie na kredyt. Operator szacuje, że mimo trudnych warunków startu zdobył już 15 proc. rynku międzymiastowych połączeń telefonicznych. Kiedy dostanie pieniądze?