Archiwum Polityki

Ruch 100

Ordynacja wyborcza nie ustawiła poprzeczki zbyt wysoko. Aby zarejestrować komitet, wystarczyło zgromadzić tysiąc podpisów. Z tej okazji skorzystało ponad 100 różnych komitetów. Nie świadczy to wcale o jakiejś szczególnej pasji Polaków do polityki. Większość to komitety indywidualnych kandydatów na senatorów.

Chęć uczestnictwa w wyborach wyraziło 16 partii politycznych (wszystkie najważniejsze) i dwie koalicje (SLD-UP i AWS Prawicy). Partie muszą przekroczyć 5-procentowy próg głosów zdobytych w skali kraju, koalicje – 8-procentowy. Obok dwóch pewniaków, SLD-UP i PSL, realne szanse na wejście do parlamentu mają Platforma Obywatelska – startująca nie jako partia, lecz komitet wyborczy – oraz Prawo i Sprawiedliwość. Inni balansują na krawędzi.

W gronie tych, którzy bez powodzenia od lat próbują dostać się na Wiejską, wielkich zmian nie ma. Startuje oczywiście Samoobrona, są narodowcy z Polskiej Wspólnoty Narodowej i Polskiej Partii Narodowej, jest pluralistyczna grupa partii emeryckich (Forum Emerytów i Rencistów oraz Krajowe Porozumienie Emerytów i Rencistów RP, nie licząc emerytów stowarzyszonych z SLD).

Rozpad AWS zaowocował powstaniem oddzielnego Komitetu Konfederacji Polski Niepodległej i Alternatywy-Ruchu Społecznego. Po prawej stronie pojawiła się też Liga Rodzin Polskich. Jest to próba policzenia się tych środowisk, które wspierały Jana Łopuszańskiego w jego kampanii prezydenckiej, ale tym razem grono się znacznie poszerzyło. Głównie o tych, którzy – jak Antoni Macierewicz czy Zygmunt Wrzodak – nie znaleźli możliwości realizacji swych politycznych ambicji w ramach dotychczas istniejących ugrupowań. W ostatniej chwili do Ligi Rodzin dołączył ROP Jana Olszewskiego, a raczej kilku jego działaczy poszukujących wolnych miejsc na listach. I tak oto socjalizujący Jan Olszewski znalazł się w gronie narodowych katolików, co po raz kolejny dowodzi, jak nieistotne są podziały ideowe i jak górę bierze przedwyborcza taktyka. Wszystko wskazuje więc na to, że wybory w 2001 r. są końcem jeszcze jednej formacji wywodzącej się z ruchu solidarnościowego, czyli Ruchu Odbudowy Polski.

Polityka 33.2001 (2311) z dnia 18.08.2001; Wydarzenia; s. 15
Reklama