Archiwum Polityki

Świństwo z prosiaczkiem

W Turcji państwo też dba o sferę duchową obywateli. Pod rządami konserwatywnej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju premiera Recepa Tayyipa Erdogana programy telewizyjne nabierają wręcz religijnego charakteru. Powiedzieć, że turecka telewizja jest politycznie poprawna – to za mało. Ostatnio zarząd telewizji usunął z programu rysunkową wersję „Kubusia Puchatka”, ponieważ występuje w niej Prosiaczek. Islam zabrania jedzenia wieprzowiny; świnia jest przez muzułmanów uważana za zwierzę nieczyste, stąd jedyna słuszna decyzja tureckiej telewizji. Na usprawiedliwienie tak radykalnej decyzji można jedynie podać fakt, że decydenci z telewizji próbowali najpierw ocenzurować „Kubusia Puchatka”, wycinając z niego wszystkie sceny z udziałem Prosiaczka. Niestety okazało się, że Prosiaczek występuje za często. Nasze drobiowe kłopoty – nie mówiąc o innych – bledną przy tureckiej trzodzie.

Polityka 25.2006 (2559) z dnia 24.06.2006; Fusy plusy i minusy; s. 107
Reklama