Kolejna wskazówka od „Pani domu”, jak skorzystać z morza nie wychodząc z domu. W notce „Baw się piaskiem” pismo zachęca: „W domu zastosuj inny produkt morski – gąbkę”.
Marta z Lubartowa pyta „Tinę”: „W mojej drogerii pojawiły się wałki o nazwie termorzepy. Jak one działają?”. To wałki, na które nawija się szare zwoje, by chronić je przed przegrzaniem.
Z horoskopu dla Barana („Naj”): „Na większość Baranów tego lata wielbiciele będą mogli popatrzeć jedynie z daleka”. No i tego wypada życzyć wszystkim.
Ewa L. z Łeby ma problemy wychowawcze. Pyta eksperta pisma „Claudia”: „Ola, moja 5-letnia córka, jest wyjątkowo ruchliwa. Wspina się na meble, zagląda do każdej dziury, zrzuca rzeczy ze stołu. Czy jej zachowanie jest normalne?”. Jej – tak, twoje – nie.
Jeśli chcesz być naprawdę wyluzowana, zapomnij czasem o jakichkolwiek zasadach – przekonuje „Cosmopolitan”. I podpuszcza: „Facet, który cię nie interesuje, namawia cię na romantyczną kolację? Zgódź się bez poczucia winy. Nawet jeśli wiesz, że nic z tego nie będzie, możesz po prostu zjeść coś pysznego w fajnym lokalu”. No to jak w końcu ma być? Wyjdzie coś z tego jedzenia czy nie?
W tomie X swoich porad babunia przypomina o dobrym zachowaniu przy stole: „Gestykulowanie lub wymachiwanie rękami, bawienie się kieliszkiem lub stołową dekoracją nie należą do dobrych obyczajów. Można przy tym zrobić komuś krzywdę albo wytrącić coś z ręki”. Dzisiaj to już nie to zdrowie, ale kiedyś to chyba się szalało? Prawda, babuniu?
Pismo „Bella Relaks” radzi, jak pracować w upale i co powinien w tym upale zapewnić pracodawca.