Archiwum Polityki

„Lud rozproszony”

W Raporcie Marcina Mellera (POLITYKA 24) moją uwagę zwróciły dwie rzeczy. Po pierwsze – podpis pod pierwszym zdjęciem tego Raportu jest mylny – nie przedstawia ono chasydów przed grobem cadyka, lecz – jak wskazuje hebrajski napis na ścianie budynku – jadalnię dla kobiet. Według tytułu na okładce Żydzi są wszędzie – czemu nikt nie skonsultował z nimi znaczenia tego napisu?

Drugą sprawą jest wspomniany wyżej tytuł. Uważam, że jest on wyjątkowo niestosowny i niesmaczny. Tytuł zamieszczony wewnątrz – „Lud rozproszony” – byłby bardziej odpowiedni i nie raniłby niczyich uczuć.

Anna Halbersztat, Warszawa

Polityka 29.2001 (2307) z dnia 21.07.2001; Listy; s. 82
Reklama