Mimo suszy ceny zachowują się powściągliwie – we wrześniu były o 1,6 proc. wyższe niż przed rokiem. Zawdzięczamy to głównie obniżkom cen paliw, które rok wcześniej były aż o 5 proc. droższe. Wbrew prognozom nie zdrożała bardzo żywność. Droższy chleb zafundował nam głównie Andrzej Lepper, który zbyt późno zwrócił się do Brukseli o pozwolenie sprzedaży zboża z unijnych rezerw interwencyjnych.
Polityka
43.2006
(2577) z dnia 28.10.2006;
Gospodarka;
s. 44