Archiwum Polityki

Jasno to widzę

Na krajowej scenie politycznej roi się od rozhisteryzowanych czarnowidzów, wyraźnie brakuje natomiast elementów wyważonego, spokojnego jasnowidztwa. Na szczęście odważna decyzja, ogłoszona przez najbardziej znanego polskiego jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego z Człuchowa, daje nadzieje na radykalne rozweselenie politycznego kolorytu.

Otóż Jackowski jasno widzi potrzebę wystartowania w wyborach samorządowych z list Samoobrony. Nie kryje przy tym, że jako zawodowiec doskonale jasnowidzi, iż te wybory przegra. O pomyłce nie może być mowy, gdyż Jackowski ma bogate doświadczenie, przepowiada nie od dzisiaj, a kiedyś w programie telewizyjnym miał nawet na żywo wizję, że Andrzej Lepper wejdzie do Sejmu, niestety tylko na dwie kadencje.

Jackowski jest w swoim jasnowidztwie konsekwentny do bólu. Odważnie przyznaje, że programu nie posiada, gdyż widzi dość jasno, że nie będzie mu potrzebny, i to nawet gdyby z jakiegoś niezrozumiałego dla siebie powodu został jednak wybrany. Nie będzie także składał publicznie żadnych przedwyborczych obietnic, ponieważ jako doświadczony jasnowidz już dziś wie, że i tak by ich nie dotrzymał.

Polityka 43.2006 (2577) z dnia 28.10.2006; Fusy plusy i minusy; s. 113
Reklama