Archiwum Polityki

Opinie

Prof. Krystyna Skarżyńska
psycholog społeczny, o bliźniakach:

„– Czy bycie bliźniakiem pomaga w byciu politykiem?
– Raczej ma znaczenie dla sposobu uprawiania polityki. Bliźnięta od dziecka cieszą się większą uwagą rodziców, bo też ich pielęgnacja wymaga więcej czasu i troski. Nie muszą zabiegać o akceptację innych, bo wystarczają sami sobie, podczas gdy reszta uczy się tego przez całe życie. Mają poczucie siły i wiary w siebie, wynikające z bycia z kimś tak podobnym i tak bliskim. Na te dziecięce doświadczenia nakładają się później dorosłe perypetie, ale coś z tego w bliźniaczym mikroświecie na pewno zostaje. Widać to też po braciach Kaczyńskich: oni nie zabiegają o akceptację, przede wszystkim odmiennie myślących, a nawet jeśli chcą ich pozyskać, nie bardzo potrafią to zrobić. Tymczasem ludzie, zwłaszcza politycy, muszą umieć zdobywać zwolenników i współpracowników, bo polityka to sztuka współpracy i pozyskiwania sojuszników dla realizacji zadań. Warto też pamiętać, że bliźnięta często pozostają w opozycji do »reszty świata«, czują swoją siłę; w dzieciństwie częściej niż innym dzieciom udaje się im skutecznie »ogrywać« otoczenie”.
(W rozmowie z Anną Mateją, „Tygodnik Powszechny”, 22 X)

 

Krzysztof Cugowski
muzyk i senator PiS, o przyszłych wyborach:


„– Krzysztof Cugowski będzie głosował?
– Będzie, tylko nie wie na kogo. Skoro prowadzi się dyskusje, czy kandydat na posła może być karany, skoro stanowiska państwowe mogą obejmować ludzie z wyrokami... A jak robią nabór do Leclerca, to trzeba dostarczyć zaświadczenie o niekaralności.

Polityka 43.2006 (2577) z dnia 28.10.2006; Opinie; s. 116
Reklama