• Inteligencja nie popłaca. Według „Rzeczpospolitej” w Polsce jest ok. jednego tysiąca Polaków, którzy posiadają dyplom Stowarzyszenia Mensa, skupiającego najinteligentniejsze osoby na świecie. W sumie jest ich 90 tys. Ale wg ankietowanych członków Mensy, lepiej jest się nie chwalić posiadaniem dyplomu, kiedy człowiek szuka pracy. Szefowie niechętnie przyjmują takich, albowiem obawiają się konkurencji.
• Nadchodzą coraz cięższe czasy dla kierowców. Nie dość, że parkowanie samochodów stanie się droższe od jeżdżenia, to nijak nie można znaleźć wolnego miejsca na postój. Koncern Daimler-Chrysler pracuje nad systemem, który pozwoli za pośrednictwem telefonu komórkowego znaleźć w najbliższej okolicy wolne miejsce parkingowe. Wysyłasz SMS z pytaniem do centrali parkingowej i w ciągu 15 sekund dostajesz odpowiedź. System testowany jest w niemieckim mieście Ulm. W Warszawie na razie nie mamy na co liczyć, bo władze miasta nastawione są na obdzieranie kierowców z pieniędzy, nie inwestując ich w nowe parkingi.
• Według OBOP najbardziej znanym wśród leków rozprowadzanych w Polsce bez recept jest Apap. Za nim – Polopiryna S, witamina C, Aspiryna Bayera, Rutinoscorbin. Najwięcej Polacy wydają na witaminy i minerały (27 proc.), leki na przeziębienie (20 proc.), środki przeciwbólowe (14 proc.), leki na trawienie (10 proc.).
• 8 na 10 polskich nastolatek odchudza się, by mieć szczupłą figurę. Jednocześnie 65 proc. Polaków cierpi na nadwagę. Obżarstwo, uzależnienie od jedzenia stało się chorobą społeczną równie dolegliwą co alkoholizm.
• Przeciętny Polak wypija w ciągu roku blisko 21 l soku owocowego. Mimo szybkiego wzrostu konsumpcji, Polska odbiega jednak od krajów Unii Europejskiej.