Archiwum Polityki

„Wilgotne oczy dyrektora”

Użycie przez autorów artykułu (POLITYKA 27) skrótu „E” na określenie firmy współpracującej z dyrektorem TP SA w Pile i wskazanie siedziby tej firmy w Trzciance spowodowało jednoznaczne skojarzenie z nazwą spółki „Energia”. Dowodem tego są telefony kierowane do Zarządu naszej spółki z prośbą o wyjaśnienie sprawy i pytania o przyszłość spółki „Energia”. Taka sytuacja w negatywny sposób odbija się na wiarygodności naszej spółki jako rzetelnego partnera i spowodowała ogromne trudności w prowadzeniu biznesu.

Prezes Zarządu mgr inż. Mieczysław Grzegorzek

 

Od redakcji:

Wyjaśniamy, że wymieniona w artykule firma „E” rzeczywiście nie ma nic wspólnego z firmą „Energia” z Trzcianki. Za zaistniałe nieporozumienie przepraszamy.

Polityka 29.2000 (2254) z dnia 15.07.2000; Listy; s. 32
Reklama