Targowaniem się Andrzeja Leppera z rządem o wysokość dopłat do ubezpieczeń rolniczych najbardziej zdumione są towarzystwa ubezpieczeniowe. Nie są bowiem wcale zainteresowane sprzedażą polis od suszy. – Najpierw trzeba obliczyć, jakie szkody susza wyrządziła w poprzednich latach, potem przestudiować prognozy meteorologiczne, mapy klimatyczne i dopiero wtedy spróbować oszacować ryzyko – stawia sprawę z głowy na nogi Tomasz Mintowt-Czyż, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Polityka
32.2006
(2566) z dnia 12.08.2006;
Ludzie i wydarzenia;
s. 16