Ubiegłoroczny napływ inwestycji jest w dużej mierze zasługą szwedzkiego rządu. Rok 1999 ogłoszony został rokiem Polski, rząd Szwecji finansował promocyjne imprezy i biznesowe seminaria zapoznające z możliwościami naszej gospodarki. Rzecz w tym, że Polska jest w Szwecji mało znana.
Warszawa czy Sztokholm?
Ulica Jana Pawła II w Warszawie nazywana jest przez Szwedów Skanską: szwedzka firma zbudowała tu kilka dużych, reprezentacyjnych biurowców, a kolejny (Atrium Centrum) ma być gotowy we wrześniu br. Skanska znana jest w Polsce od 27 lat; od czasu, kiedy stawiała w Warszawie hotel Forum, uważany wtedy za oazę luksusu. Kilka lat później zdystansowała go Victoria, też zbudowana przez Skanską.
W ostatnich latach koncern tworzy firmy specjalizujące się w określonym rodzaju budownictwa. Skanska Rezydencje stawia apartamentowce z mieszkaniami, które należą do najdroższych w Polsce (metr penthousu na najwyższym piętrze kosztuje 2,3–2,5 tys. dolarów). Poza Osiedlem Galopu, gdzie oferowane są mieszkania nie w pełni wykończone (najtańsze w ofercie Skanskiej, po 1250–1350 dol. za metr), szwedzka firma sprzedaje w Warszawie mieszkania „pod klucz”, z wyposażeniem kuchni i łazienek, klimatyzacją, luksusowy towar dla bogatego klienta. Dla mniej zamożnych budować nie zamierza. – Tym zajmie się nasza firma Exbud – zapowiada Bertil Nilsson, prezes Skanska Polska. (Exbud przejęty został przez Skanską w ubiegłym roku). Szwedzki koncern zamierza znów budować w Warszawie hotele.
Doświadczenia Skanskiej przyciągnęły do Polski drugiego szwedzkiego potentata budowlanego koncern NCC (wykonawcę m.in. mostu i tunelu między Szwecją i Danią).