Trochę długo to trwało, ale doczekałem się. Trzej bracia Garza, znani jako The Lonely Boys, nareszcie wydali swą drugą studyjną płytę. Płyta zatytułowana „Sacred”, z trzynastoma zupełnie nowymi piosenkami, nie rozczarowuje. Znowu ogarnia nas fala złagodzonego latynoską melodyką i kołyszącymi rytmami rocka. Myliłby się jednak ten, kto uważa, że The Lonely Boys powtórzyli receptę debiutanckiej płyty. Na „Sacred” słyszymy dużo więcej. Obok gitary, basu i perkusji, perfekcyjnie opanowanych przez rodzeństwo, brzmienie zespołu wzbogacają klawisze, instrumenty dęte i perkusyjne.
Polityka
33.2006
(2567) z dnia 19.08.2006;
Kultura;
s. 59