Po opublikowaniu artykułu Wojciecha Markiewicza [„Polityka” 32] otrzymaliśmy mnóstwo listów od Państwa. Poniżej jeden z nich.
Właśnie przeczytałam artykuł „Nasi nazi”. W gronie moich znajomych całkiem sprawnie funkcjonuje faszyzujący chłopak. Goli głowę na łyso i tatuuje się w „znaki białej rasy” tudzież symbole narodowe. Ostatnim jego malunkiem jest napis na plecach „Produkt polski”. Utrzymuje, że tatuaże ma nie tylko na ciele, ale i w sercu – bez komentarza.
Polityka
33.2006
(2567) z dnia 19.08.2006;
Listy;
s. 89