Rozmowa z ks. prof. Remigiuszem Sobańskim o potrzebie wkraczania w życie publiczne i granicach tych ingerencji
Mariusz Janicki, Wiesław Władyka: – Na początku lat 90. Kościół bardzo zaangażował się w życie polityczne, potem nastąpiło pewne wyciszenie, lecz ostatnio znów powraca na niwę publiczną, czy to z własnej inicjatywy, czy zapraszany, a nawet wzywany przez polityków. Czy ksiądz profesor podziela naszą obserwację?
Remigiusz Sobański: – Ale czy można sobie wyobrazić, by wobec transformacji ustrojowej – i to dokonującej się drogą pokojową – ludzie Kościoła nie zabierali głosu?
Polityka
38.2006
(2572) z dnia 23.09.2006;
Kraj;
s. 38