Do konfraterni zakonu paulinów dołączył Jan Kulczyk. Jak informuje biuro prasowe Jasnej Góry, przyjęcie go „jest uszanowaniem wieloletniej pomocy i uznaniem zasług dla jasnogórskiego sanktuarium”. Istniejąca od połowy XIV w. konfraternia wyraża duchową łączność zakonu z uprzywilejowanym gronem jego dobrodziejów i przyjaciół zarówno duchownych jak i osób świeckich. O przyjęciu decyduje generał z radą, która pomaga mu kierować zakonem. Imię i nazwisko konfratra wpisywane jest do specjalnej księgi. Nazwisko Kulczyka znajdzie się obok m.in.: króla Jana Kazimierza, Henryka Sienkiewicza, Lecha Wałęsy oraz prałata Jankowskiego i ks. Janusza Bielańskiego, byłego proboszcza katedry wawelskiej, odwołanego w związku z podejrzeniami o współpracę z SB.
Nie wiadomo, ile milionów należących do Jana Kulczyka spółki przelały na konto paulińskiego zakonu. Wiadomo, że Kulczyk sfinansował renowację kaplicy Matki Bożej, wieży i refektarza. Dzięki jego wsparciu paulini odrestaurowali zabytkową bibliotekę i poddali renowacji klasztorny księgozbiór. Ufundował samochód-kaplicę, który wozi po całej Polsce kopię Cudownego Obrazu. A biuro prasowe Jasnej Góry wyposażył w doskonały sprzęt. W zeszłym roku paulini dziękowali najbogatszemu Polakowi za pomoc w odnowieniu bastionu św. Rocha. Z kolei w tym okazją do wdzięczności jest sfinansowanie remontu bastionu św. Barbary, w którym ma powstać kaplica Martyrologii Narodu Polskiego. Decyzja o przyjęciu biznesmena do konfraterni już zapadła, ale nieznany jest jeszcze termin uroczystości, podczas której Janowi Kulczykowi tytuł zostanie oficjalnie nadany.