Archiwum Polityki

Biologia szczęścia

Szczęściem od tysięcy lat zajmowali się filozofowie, w XX w. zaczęli je badać psychologowie. W końcu przynajmniej część z nich uznała, że pora wziąć więcej z biologii i teorii ewolucji. Daniel Nettle z Newcastle University proponuje więc, by na szczęście popatrzeć z perspektywy psychologii ewolucyjnej. Sprawę ze swych poszukiwań zdaje w niewielkiej, lecz sprawnie i czytelnie napisanej książeczce „Szczęście sposobem naukowym wyłożone” (Prószyński S-ka, 2006, w przekł. Elżbiety Józefowicz). Nettle, podobnie jak filozofowie, pokazuje, że istotą szczęścia jest jego nieuchwytność i nieosiągalność. A jest tak w dużej mierze za sprawą biologicznej części naszej ludzkiej natury.

Polityka 10.2007 (2595) z dnia 10.03.2007; Nauka; s. 72
Reklama