Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

• „Trybuna” zarzuciła rzecznikowi rządu „zaangażowanie w gminne problemy z powodu prywatnego interesu” tytułując artykuł „Droga do Lufta”. Krzysztof Luft zaprzecza posądzeniom pisząc: „Nie mam żadnego prywatnego interesu w kontynuowaniu budowy. I tylko dlatego pozwoliłem sobie – poproszony o to przez innych mieszkańców korzystających bardzo licznie z fragmentu tej drogi – zadzwonić do wiceprzewodniczącego gminy, aby w ich imieniu dowiedzieć się, jak sprawa wygląda. Jako obywatel mam chyba do tego prawo. Nie robiłem jednak żadnych nacisków”.

• „Nowe Państwo” w rubryce „Z życia opozycji” informuje: „Zupełnie serio wiadomość! Podobno warszawscy działacze SLD pofatygowali się do Jolanty Kwaśniewskiej z propozycją, by z tego zacnego ugrupowania kandydowała do Senatu. Kwaśniewska miała powiedzieć »nie«, ale politycy Sojuszu wybłagali prolongatę ostatecznej odpowiedzi. Ale chyba i tak nici. Jolka zlituj się, jak nie ty, będzie musiał kandydować Barcikowski. Albo Kiszczak”.

• „Jesteśmy Małyszem polskiej sceny politycznej, ale formę trzeba trzymać do końca” – oświadczył Stanisław Szatkowski, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej w woj. warmińsko-mazurskim podczas Konwencji Miejskiej SLD w Olsztynie.

• Janusz Rolicki, dziennikarz i narciarz, komentuje w „Życiu Warszawy”: „Szczerze mówiąc trudno się dziwić, że politycy zapałali jakąś szczególną miłością do skoków. O słodkie wybory! Spokój ma jedynie pan prezydent; latem co prawda natrudził się w Sydney, lecz za to przywiózł huk medali, więc teraz ma czas słodkiej laby.

Polityka 10.2001 (2288) z dnia 10.03.2001; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama