W broszurce zawierającej testy sprawdzające z przedmiotów matematyczno-przyrodniczych dla potrzeb egzaminu gimnazjalnego 2002, wydanej przez Wydawnictwo Akademia WiP, 87-100 Toruń, ul. Krasińskiego 84/2, ze zdumieniem przeczytałem na stronie 53 zadanie 11 o następującej treści:
„Noszenie ciężkiego plecaka z książkami jest bardzo dobrym ćwiczeniem profilaktycznym uniemożliwiającym rozwój:
1. skoliozy, 2. krzywicy, 3. płaskostopia, 4. zwichnięcia stawu biodrowego”.
Wg zamieszczonego dalej klucza prawidłową odpowiedzią jest A, czyli skolioza. Brzmi to jak kpina, gdyż noszenie ciężarów zawsze, nie tylko u dziecka, wywołuje zapadanie się sylwetki, a więc pogarsza istniejące boczne skrzywienie kręgosłupa.
Ciekaw jestem, kto jest autorem tego pytania: W Łodzi w latach 90. istniał prężny ośrodek, zajmujący się profilaktyką tzw. wad postawy w oparciu o masowe badania przesiewowe młodzieży szkolnej. Powierzona nam populacja liczyła 30 tys. dzieci. Badania nasze zaowocowały pracami doktorskimi, a zamieszczone w nich wyniki świadczą o czymś wręcz przeciwnym, niż teza zamieszczona w pytaniu egzaminacyjnym. Ponadto w pyt. 7 masaż i akupunkturę zaliczono do domeny medycyny niekonwencjonalnej, co jest sporym nieporozumieniem – od dawna są to uznane metody w poradniach rehabilitacji medycznej.