Archiwum Polityki

Opinie

Bohdan Dzieciuchowicz
socjolog, specjalista od wizerunku medialnego polityków:

„– Ludzie nazywają Platformę ładnym opakowaniem albo świetnym socjotechnicznym strzałem w gusta wyborcze.
– Nie mówiłbym tak lekceważąco o socjotechnice. Nie ma w tym nic złego, a wręcz przeciwnie, jeśli wykorzystuje się ją umiejętnie. Im lepiej kandydaci są przygotowani socjotechnicznie, tym uzyskują lepszy wynik wyborczy. Andrzej Olechowski ma sam w sobie wartość medialną, ale takich utalentowanych polityków jest wielu.
Przykłady proszę...
– Aleksander Kwaśniewski, samorodek, ciepły, miły, inteligentny, choć powierzchowny.
A Leszek Miller, który nawet nie ukrywa, że dopiero teraz nauczył się angielskiego?
– Też, ale jest za bardzo cyniczny. To podoba się twardemu elektoratowi SLD, ale nie znajdzie uznania w oczach tzw. miękkich wyborców. Na lewicy wymieniłbym jeszcze Krzysztofa Janika”.
(W rozmowie z Agatą Pustułką, „Trybuna Śląska. Dzień”, 25 V)

 

Marek Biernacki
minister spraw wewnętrznych i administracji:


„– W jakim stopniu można mówić o skorumpowaniu służb i infiltracji policji przez mafię?
– Zjawisko to istnieje, ale nie jest, na szczęście, znaczące. Inaczej nie byłoby takich sukcesów w walce z przestępczością zorganizowaną. Świat przestępczy zawsze będzie próbował przeniknąć do służb. Z tym trzeba się liczyć i podejmować odpowiednie kroki. Na przykład poddawać pracowników Centralnego Biura Śledczego okresowym testom na prawdomówność. W straży granicznej i w policji działają zarządy spraw wewnętrznych zwalczające patologie wewnątrz tych służb.

Polityka 23.2001 (2301) z dnia 09.06.2001; Opinie; s. 104
Reklama