Wszystko wskazuje na to, że rozwód Totalizatora Sportowego z amerykańską firmą GTECH, która od 10 lat obsługiwała polski system gier losowych, jednak nie nastąpi. Po odrzuceniu przez ministra skarbu (właściciel Totolotka) podpisanej już umowy o przedłużeniu współpracy zarządy obu firm jeszcze raz usiadły do rozmów. Jest wielce prawdopodobne, że już wkrótce zostanie podpisane kolejne porozumienie, bardziej korzystne dla Totalizatora. Za obsługę systemu do 2011 r. GTECH ma dostać około 100 mln dolarów. Alternatywą jest powrót do ręcznego wypełniania kuponów i duże straty Totolotka, który w ubiegłym roku miał obroty w wysokości 2,2 mld zł.
Polityka
21.2001
(2299) z dnia 26.05.2001;
Gospodarka;
s. 68