15 listopada rusza telewizja Al-Dżazira po angielsku; ze starszą o równe 10 lat arabską siostrą łączy ją nazwa i źródła finansowania (władze Kataru), a poza tym oba projekty mają być od siebie niezależne i na indywidualny sposób szukać dotarcia do widzów. Nowa stacja krojona jest bez oszczędzania materiału: cztery wielkie centra w Doha w Katarze, Kuala Lumpur, Londynie i Waszyngtonie, 800 osób personelu 55 narodowości, z brytyjczykiem Nigelem Personsem (wcześniej BBC i WTN) na czele.
Polityka
45.2006
(2579) z dnia 11.11.2006;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 18