Zastępca podsekretarza stanu USA Matthew Bryza, który zajmuje się sprawami Kaukazu i Europy Południowej, publicznie skrytykował niemiecko-rosyjski projekt budowy gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego. Mieszkaniec Niemiec na pewno nie chce się narażać na to samo, przez co przeszła Ukraina zeszłej zimy – powiedział Bryza w wywiadzie dla „Financial Times Deutschland”. Amerykański dyplomata zwrócił uwagę, w czytelnej aluzji do rosyjskiego koncernu Gazprom, że często monopolista dąży do zawarcia określonego kontraktu z pojedynczym krajem.
Polityka
45.2006
(2579) z dnia 11.11.2006;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 19