Tygodnik naukowy „Science” doniósł o stworzeniu przez amerykańskich badaczy obiektu, który nie odbija ani nie pochłania fal elektromagnetycznych. Fale te po prostu go omijają. To pierwszy krok na drodze do stworzenia tego, co w bajkach nazywa się czapką niewidką, uważają fizycy. Kluczem okazało się zastosowanie tzw. metamateriałów o specyficznej strukturze i niespotykanych w przyrodzie właściwościach optycznych. Mało kto wie, że w Polsce podobnymi badaniami zajmuje się zespół profesora Adama Gąsiora z Wojskowego Instytutu Specjalnych Technik Optycznych:
Z tym że my podchodzimy do niewidzialności z zupełnie innej strony – zaznacza profesor.
W waszym eksperymencie nie chodzi zatem o to, aby jakiś konkretny człowiek stał się niewidzialny?
Przeciwnie. Nam chodzi o to, aby jak najlepiej było widać człowieka, którego w istocie nie ma. Opracowane przez nas metamateriały o właściwościach dokładnie przeciwnych do tych, które uzyskali Amerykanie, pozwalają odwzorować dowolne żywe stworzenie – kota, żyrafę czy człowieka. Ściślej mówiąc, coś w rodzaju cieniutkiej obudowy. W środku nie będzie zupełnie nic. Głucha pustka.
Obudowa będzie się ruszać?
Powiem więcej, po zainstalowaniu odpowiedniego oprogramowania będzie także myśleć, a nawet głośno prezentować swoje poglądy.
Do czego może służyć?
O zastosowaniach militarnych nie mogę mówić, ale takie obudowy mogłyby np. radykalnie uzdrowić kulejącą scenę polityczną, poprzez stworzenie nowej generacji polityków do złudzenia przypominających ludzi.
Ci obecni nie są wystarczająco dobrzy?
Niektórzy już dziś stanowią tylko puste obudowy. Nie posiadają żadnych poglądów, ale niestety mają wielkie ambicje i niezaspokojony głód władzy.