Archiwum Polityki

Odszkodowania za gościnę

Od 1993 r. nie ma w Polsce obcych baz wojskowych. Zagranicznych żołnierzy (niekiedy i parę tysięcy) gościmy jedynie podczas manewrów i ćwiczeń na naszych poligonach. Nie zawsze da się wtedy uniknąć zdarzeń, w których powodują oni zniszczenie polskiego mienia, a nawet uszczerbek zdrowia naszych obywateli. Ustawa o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium RP przewidziała powołanie komisji do rozpatrywania roszczeń w przypadku powstania takich szkód. Kieruje nią zastępca szefa Zarządu Szkolenia w Sztabie Generalnym WP. Od 2000 r. wpłynęło do niej 81 spraw. Najwięcej dotyczyło kolizji i wypadków komunikacyjnych – 57, szkód w mieniu prywatnym – 10 (zniszczone uprawy rolne, uszkodzenia budynków i szkody w hodowli) oraz szkód w mieniu państwowym – 13 (zniszczone drogi, lasy i uprawy rolne). Roszczenia zgłaszały osoby i firmy prywatne – 57, instytucje państwowe i spółdzielcze – 22 oraz firmy ubezpieczeniowe – 2. W dwóch przypadkach poszkodowani domagali się zadośćuczynienia za utracone zdrowie i doznane krzywdy. W pierwszym polski obywatel, pobity przez nietrzeźwych żołnierzy, otrzymał od Holendrów 20 tys. euro ex gratia (z dobrej woli). W drugim przypadku (postępowanie trwa) poważnie ranny w wypadku kierowca domaga się 250 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania za zniszczony samochód.

Odszkodowania wypłacane są z budżetu MON. Sięgnęły już 477 tys. zł. Od stron wysyłających obce wojska odzyskano dotąd 332 tys. zł. Najniższe odszkodowanie to 168 zł za uszkodzone lusterko, a najwyższe – 38 tys. zł za zniszczony samochód. M.H.

Polityka 42.2007 (2625) z dnia 20.10.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama