Internet to nieustanne ćwiczenie z globalizacji i wolności. To, co gdzie indziej mogło być niewinnym żartem, w Maroku zakończyło się całkiem niemiło. Fouad Mourtada, 26-letni informatyk, na Facebooku, popularnym komunikatorze, który ma na całym świecie 60 mln użytkowników, podszył się pod księcia Moulaya Rachida, młodszego brata monarchy Mohammeda VI. Zatrzymany przez policję Mourtada tłumaczył, że księcia udawał z czystej dla niego admiracji oraz żeby zrobić wrażenie na paniach – i nie miał żadnych złych zamiarów, tym bardziej że korzystał z domowego komputera, a nie z anonimowej kafejki. Te wyjaśnienia nie przekonały sądu, który skazał go na trzy lata więzienia i blisko tysiąc euro grzywny. W obronie Mourtady stanęło Amnesty International i Reporterzy bez Granic, a 4 tys. użytkowników Facebooka skrzyknęło się na akcje protestacyjne w Rabacie, Paryżu, Montrealu, Londynie, Brukseli i Waszyngtonie.