Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka – o tym zdaje się wiedzieć spora część ludzkości. Często dowiadujemy się, że pies uratował człowieka. Ostatnio na przykład zaginioną trzyletnią Kasię z Ćmielowa (woj. świętokrzyskie) całą noc grzała ciepłem swojego ciała suka sąsiadów Lora, ratując dziewczynce życie. Lora okazała się skuteczniejsza od ponad setki policjantów, strażaków i załogi śmigłowca wyposażonego w kamerę termowizyjną.
Jednak o wyższości psa nad człowiekiem – tu badacze są na ogół zgodni – najdobitniej świadczy fakt, że psy nie mówią ludzkim głosem.
Polityka
11.2008
(2645) z dnia 15.03.2008;
Fusy plusy i minusy;
s. 110