Podobne trzeba leczyć podobnym – mówi homeopatia. Jeśli cię wzdęło, weź coś, co powoduje wzdęcia. Wzdęcie weźmie wzdęcie za łeb i oba wzdęcia się zeżrą na twoją korzyść. Proste i skuteczne. Metoda ta czasem zawodziła, szczególnie gdy podobne było wielokrotnie mocniejsze od choroby. Pięknym, choć tragicznie ponurym przykładem jest mała Rozalka upieczona żywcem w piecu. Opisał to Bolesław Prus w „Antku”, jak z zabobonów, ciemnoty i analfabetyzmu wykluwał się sto kilkadziesiąt lat temu dzisiejszy świetlisty Matriks.
Polityka
11.2008
(2645) z dnia 15.03.2008;
Tym;
s. 111