Z najwyższym zainteresowaniem przeczytałem artykuł prof. Jana Woleńskiego (POLITYKA 3) (...). Pragnę nawiązać do fragmentu wspomnianego artykułu, w którym opisywane są malejące szanse powrotu Alfreda Tarskiego z USA do kraju w 1945 r. Cieszący się już wtedy światowym uznaniem wśród logików uczony uzależniał swój powrót od przyznania mu tytułu profesorskiego i zaoferowania katedry. Takiej propozycji nie było, natomiast mówiono o stanowisku docenta, jakie piastował przed wojną.
Polityka
8.2001
(2286) z dnia 24.02.2001;
Listy;
s. 56