[nie zaszkodzi przeczytać]
Marek Oramus: Rozmyślania nad tlenem. SOLARIS. Olsztyn 2000, s. 315
Narastający kryzys literatury science fiction, gatunku tak popularnego w latach 70. i 80., a ostatnio skutecznie wypieranego przez fantasy, od lat niepokoi zarówno jego twórców, jak i miłośników. W miejsce nauki, cudów techniki i podróży międzyplanetarnych wkracza baśniowy świat pełen magii, widm i elfów. „Cywilizacja na naszych oczach wyrzeka się racjonalności i przesuwa ku szamaństwu (.
Polityka
7.2001
(2285) z dnia 17.02.2001;
Kultura;
s. 53