• OPEC ogranicza wydobycie ropy, by utrzymywać cenę baryłki na poziomie 25–26 dolarów. Na ile deklaracje przedstawicieli tych krajów są wiarygodne, trudno powiedzieć. Przypomnijmy, że jeszcze jesienią ub. roku jedna baryłka kosztowała ok. 35 dol. Pokusa do windowania cen ropy przez kraje OPEC jest duża – w ub. roku zarobiły one 261 mld dol.
• Spośród 10 kandydujących do Unii Europejskiej krajów dawnego bloku komunistycznego Polska znajduje się w środku rankingu porównującego stopień zaawansowania w negocjacjach z UE (miarą jest liczba zamkniętych problemów). Najwięcej załatwionych spraw ma Estonia – 16. Polska – 13. Najmniej – Litwa (7) i Rumunia (6).
• Najważniejszym celem Rady Polityki Pieniężnej w Polsce jest duszenie inflacji. Na początku roku określa się tzw. cel inflacyjny (pułap cen, który nie powinien być przekroczony). Jak to często w życiu bywa, i ten cel rozmija się z rzeczywistością. W 1998 r. Rada chciała mieć inflację na poziomie 7,2 proc. – było 8,6. W 1999 r. miało być 8,1 proc., było – 9,8 proc. W 2000 r. miało być 5,6–6,8 proc., a było 8,5 proc.
• Z ankiet przeprowadzonych przez 8 instytutów badawczych w kilku krajach Unii Europejskiej wynika, że najbardziej zadowoleni z wprowadzenia euro są Luksemburczycy (72 proc.), najmniej Niemcy (29 proc. na tak). Średnia poparcia dla euro w Unii wynosi 41 proc. (j.m.)