Prezydent Kwaśniewski podpisał ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych, uchwaloną 15 grudnia ub.r., ale jej losy nadal nie są przesądzone. Unia Spółdzielców Mieszkaniowych i kilka niezrzeszonych spółdzielni zapowiedziały już zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego. Nowe przepisy potraktowane zostały jako zamach na spółdzielczość i próbę zastąpienia ich wspólnotami mieszkaniowymi.
Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych doprowadzi do ich likwidacji – alarmuje Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP, największa organizacja tej spółdzielczości. Krytykowany jest zwłaszcza zapis (art. 25 ust. 1), który pozwala większości właścicieli lokali podjąć uchwałę o wyłączeniu się ze spółdzielni i utworzeniu wspólnoty mieszkaniowej. Decyzja taka zapadałaby po uwłaszczeniu się przynajmniej części spółdzielców, czyli wykupieniu mieszkań lokatorskich albo przekształceniu własnościowego prawa do mieszkania w pełną własność.
Polityka
3.2001
(2281) z dnia 20.01.2001;
Gospodarka;
s. 62