Tadeusz Kotarbiński ponoć mawiał: „Włoski tenor i polski logik – świadectwo najwyższego mistrzostwa” (wedle innej wersji: „Tak jak Włosi mają wielkich tenorów, tak Polacy mają wielkich logików”).
Alfred Tarski urodził się 14 stycznia 1901 r. w Warszawie w rodzinie żydowskiej. Jego rodowe nazwisko brzmiało Teitelbaum. Spolonizował się świadomie, mając na uwadze karierę naukową i planowane małżeństwo. Maturę zdał w 1918 r. i w tym samym roku zapisał się na Uniwersytet Warszawski. Zaczął od biologii, ale rychło skoncentrował się na matematyce, od początku interesując się jej podstawami i logiką matematyczną. Słuchał wykładów Stanisława Mazurkiewicza (matematyka) i Tadeusza Kotarbińskiego (filozofia). Stopień doktora uzyskał w 1924 r. Rok później został docentem (najmłodszym w dotychczasowej historii matematyki polskiej). Pracował jako adiunkt w Seminarium Filozoficznym (kierownikiem był Jan Łukasiewicz), a także uczył matematyki w Gimnazjum im. Stefana Żeromskiego. Rychło stał się, obok Leśniewskiego i Łukasiewicza, jednym z filarów warszawskiej szkoły logicznej, jednego z najciekawszych wydarzeń w całej historii nauki polskiej.
Tarski bardzo szybko uzyskał ważne wyniki w logice i podstawach matematyki, a po uzyskaniu docentury prowadził własne seminarium. Naturalną koleją rzeczy było staranie się o profesurę. Pierwsza okazja nadarzyła się w 1928 r., gdy Uniwersytet Jana Kazimierza we Lwowie rozpisał konkurs na stanowisko profesora logiki matematycznej. Kontrkandydatem Tarskiego był Leon Chwistek i on w końcu otrzymał katedrę. Rywalizacja była dramatyczna. Tarskiego popierał Twardowski na prośbę Łukasiewicza i Leśniewskiego, Chwistka matematycy lwowscy, przede wszystkim Banach i Hugo Steinhaus.