W artykule Wojciecha Markiewicza (na temat wymiany dowodów osobistych, POLITYKA 49/2000) pojawiły się informacje nieścisłe i nieprawdziwe.
1. Nieprawdą jest, że firma De La Rue miała nieodpłatnie wprowadzić system Toppan do personalizacji paszportów. Firma ta w ten sposób miała zapłacić za straty Skarbu Państwa, na jakie naraziła skarb firma Harrison and Sons Ltd., którą przejęła De La Rue.
2. Nieprawdą jest, że przy wyborze konsorcjum, które miałoby produkować nowe dowody osobiste i paszporty, nie było „kompetentnych pisemnych opinii UOP, KGP i SG”. Wszystkie dokumenty jak i technologie przedstawione przez konsorcja w przetargu zostały dokładnie zbadane przez te służby.
3. Nieprawdą jest, jakoby umowa podpisana przez MSWiA z konsorcjum Drukarni Skarbowej i firmy Multipolaris została podpisana z naruszeniem ustawy o zamówieniach publicznych. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, o czym autor tekstu doskonale wiedział. Wojciech Markiewicz spotkał się cztery miesiące temu z panem Kazimierzem Ferencem, podsekretarzem stanu w MSWiA. W czasie tego spotkania minister poinformował go m.in. o trybie i zasadach przetargu.
4. Nieprawdą jest, jakoby technologia wydawania dokumentów pozostawała w ręku konsorcjum. Według umowy technologia i sprzęt z dniem 1 stycznia 2001 r. staje się własnością MSWiA. Umowa ta została podpisana nie z naruszeniem, ale z korzyścią dla interesów Skarbu Państwa – obszerną informację na jej temat otrzymała Rada Ministrów.
5. Nieprawdą jest, jakoby papier do książeczek paszportowych był produkowany poza granicami kraju. Papier ten ma być produkowany przez PWPW w Polsce.
6. Nieprawdą jest, jakoby 1 stycznia w Polsce miały być wydawane nowe dowody i paszporty.