Dopiero teraz dowiedziałam się, że ukazał się artykuł Ewy Winnickiej (POLITYKA 48/2000), w którym autorka przedstawiła mój pobyt w Polsce w latach 1979/1981 jako „misję szpiegowską”. Nie wiem, na jakich podstawach to uczyniła. Nie enerdowska bezpieka mnie wysłała na studia do Polski, lecz sama się zdecydowałam na nie.
Rzeczywiście zgodziłam się w szkole średniej na współpracę ze Stasi i rzeczywiście zerwałam z tą instytucją w 1981 r.; stało się to pod wpływem wydarzeń w Polsce, sympatii do ruchu Solidarności. Opuściłam Polskę w tymże roku, ponieważ nie wytrzymałam presji i rozdwojenia spowodowanego przez sytuację polityczną. Nie należałam do osób fotografujących i zbierających materiały z drugiego obiegu dla Stasi. Bardzo dziękuję za sprostowanie dr. Jerzemu Kochanowskiemu.