Archiwum Polityki

Rok 2001

Wróżka Dagmara:

Będzie kolejnym rokiem nadziei, które nie spełnią się do końca. W nadchodzącym roku na pewno nie zawiedzie jedynie pogoda. Będzie to rok gorący, urodzajny, z symboliczną zimą i wczesną wiosną. Niestety gorzej będzie w polityce, tutaj rok 2001 nie będzie rokiem wybitnym, znacznie lepszy powinien być 2003.

W najbliższych miesiącach rozgorzeje ostra i nie zawsze elegancka walka związana z wyborami, po których rozpadnie się AWS, a gwiazda Mariana Krzaklewskiego zgaśnie. Odejdzie także w cień Jerzy Buzek.

Nic nie wskazuje na to, że w łonie prawicy rozbłyśnie jasno jakaś nowa gwiazda. Karty mówią, że zmaleje rola Kościoła, z jakichś powodów załamie się też przewodnictwo duchowe papieża Jana Pawła II.

Będzie to rok SLD, który wygra wybory i weźmie ponad połowę miejsc w Sejmie. Przy tej okazji wróżę dużą polityczną przyszłość Markowi Polowi z Unii Pracy.

Druga połowa roku przyniesie uspokojenie i nadzieję. Niestety, jeśli mam być szczera, zmieni się niewiele, bo rząd SLD będzie ostrożny w reformowaniu, chociaż „odkręci” reformę służby zdrowia. Znikną kasy chorych, a pielęgniarki wywalczą to i owo.

Karty powiadają, że gospodarczo w roku 2001 Polska będzie rozkwitała, chociaż w dalszym ciągu dość powoli. Wzrośnie także międzynarodowe znaczenie naszego kraju, tym bardziej że za wschodnią granicą rysuje się perspektywa politycznych i społecznych niepokojów. Konflikty, które będą rozgrywać się w Rosji, na Ukrainie i Białorusi, a może także w Słowacji, nie będą jednak Polski dotyczyć bezpośrednio. Będziemy je tylko obserwować, choć przy zachowaniu dużej czujności. Rzecz ciekawa, z kart wynika, że Rosja wejdzie w polityczny konflikt z Francją, ale nic więcej nie da się teraz na ten temat powiedzieć.

Polityka 1.2001 (2279) z dnia 06.01.2001; Komentarze; s. 13
Reklama