Archiwum Polityki

Śmierć w muzeum

[dla każdego]

W niejakiej opozycji wobec radosnej przedświątecznej atmosfery otworzono na Zamku Królewskim w Warszawie wystawę o nieco przydługim tytule „Śmierć w kulturze dawnej Polski. Od średniowiecza do końca XVIII wieku”. Polscy muzealnicy najwyraźniej się ze sobą nie dogadali, przypomnę bowiem, iż kilka miesięcy temu w krakowskim Muzeum Narodowym pokazano podobną ekspozycję, tyle że z dwóch kolejnych stuleci (XIX–XX). Zatem w odwróconej kolejności możemy teraz, przez pryzmat sztuki, zbliżyć się do wizji śmierci, jaką nosili w sobie rodacy przez kilka stuleci. W zamkowych salach dominuje oczywiście sztuka baroku, w szczególnie uroczysty sposób celebrująca umieranie. Wszystkie zebrane obiekty prezentowane są w pięciu częściach. Pierwsza to artystyczne przypomnienia nieuchronności śmierci. Druga to świadectwa pamięci o zmarłych (nagrobki, portrety trumienne). Trzecia traktuje o ceremoniach pogrzebowych. Kolejna – to przedstawienie piekła, czyśćca i nieba, ostatnia zaś – to przykłady tzw. dobrego umierania. Czas karnawału nie sprzyja może obcowaniu z kontemplacyjną, funeralną sztuką. Ale wystawa trwać będzie aż do 15 marca, a zatem również w czasie postu. A wówczas aż prosi się o odwiedzenie. P.Sa.

[dla każdego]
[dla koneserów]
[dla najbardziej wytrwałych]
[dla mało wymagających]
Polityka 1.2001 (2279) z dnia 06.01.2001; Kultura; s. 40
Reklama